Czas kwarantanny nie sprzyja uroczystościom weselnym, ale miejmy nadzieję, że to się wkrótce zmieni. Przygotowałam dla pary niemłodych już wiekiem, ale duchem niczym nastolatki młodych tradycyjną kartkę ślubną w pudełku.
Do ozdobienia moich prac użyłam najnowszych wzorów tekturek i przyplątał mi się jeden starszy.
Najpierw polecimy po całości - czyli plan ogólny: różowo, kwieciście, na bogato i błyszcząco.
Kwiatucha z kartki własnoręcznie wykonałam z papieru akwarelowego i pobarwiłam tuszami.
Zawsze, jak robię ślubną kartkę to przypomina mi się ta piosenka! Dzisiaj macie więc podkład muzyczny, bo post długaśny.
Jeżeli chodzi o detale, to tak się sprawy mają:
Ramka i gałązki obfocone z każdej strony, nic się nie ukryje!
Te niezwykłej urody liściaste gałązki, to nic innego jak okrągła ramka Gosi tyle, że w kawałkach.
Kieliszki - wzór starszy, ale cieszący się niesłabnącą popularnością.
Ramka OriBelli jest dwuwarstwowa! Można używać razem lub osobno, tworzyć shaker boxy (patrz - post wcześniejszy).
Od wczoraj świętujemy Międzynarodowy Dzień Scrapbookingu.
Życzę wszystkim tu zaglądającym nieustającej obecności Weny i scrapowania z radością w sercu i duszy!
Zapraszam do sklepu:
Nawet nie wiesz, jak się cieszę, że przeczytałeś/aś do końca ten post! Bardzo mi przyjemnie.
Życzę miłego dnia i zapraszam na kolejne inspiracje.
Cudeńko :) Będzie dla Młodych piękną pamiątka na lata :)
OdpowiedzUsuńDziękuję! Fajnie, że tu wpadłaś i przeczytałaś post!
UsuńZachwycająca praca, prawdziwe cacuszko :)
OdpowiedzUsuńDziękuję! Podniosło mnie to na duchu! Nigdy nie jestem pewna czy to, co wykonam spodoba się innym. Dobrze jest mieć informację zwrotną.
UsuńPiękny zestaw ślubny. Pozdrawiam :-).
OdpowiedzUsuńDziękuję! Komplementy dla moich prac zawsze poprawiają mi nastrój. Fajnie jest wiedzieć, że doceniane są moje umiejętności.
Usuń