Witajcie!
Rzadko tworzę domowe dekoracje, bo nie jestem zwolennikiem "durnostojek", które zbierają kurz. ale ten pędzel krzyczał do mnie: "weź mnie i coś ze mną zrób!" Więc go posłuchałam i ... zmediowałam w ulubionych wariacjach błękitu i turkusu.
Jak widzicie, do takich prac też przydają się tekturki...
Użyłam:
I jeszcze raz efekt:
Jeśli praca przypadła Wam do gustu jak zawsze zapraszam do naśladownictwa.
Pozdrawiam gorąco
Wasza
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz