W miniony czwartek moi rodzice gościli na pewnym weselu, na ostatnią
chwilę, bo szewc bez butów chodzi, skleiłam im kartkę. Koniecznie
chciałam, żeby znalazły się na niej inicjały młodej pary. Wymyśliłam więc sobie,
że umieszczę je w ramce, a właściwie w delikatnym wianuszku, który lekko
potuszowałam brązowymi tuszami:
Użyłam:
Pozdrawiam serdecznie!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz