Dzisiejszy post będzie o momencie w życiu, a w zasadzie o momentach, które zostały zawarte na kilku stronach albumu. Uwierzcie, że kiedy przyszło mi wybrać zdjęcia do niego miałam naprawdę bardzo duży problem jakie wybrać. Zwłaszcza, że odbiorcą była ciocia, która od dawna nie widziała moich dzieci i wspomina je jako małe szkraby, jak te z pierwszych dwóch kart albumu.
Dzielę się z wami wspomnieniami, które mogłam tak pięknie ubrać w tekturki Miszmasz Papierowy. Czasem były tylko tłem, innym razem główną ozdobą, ale niesamowicie się z nimi pracowało. Uwielbiam je za różnorodność, że tak fajnie poddają się mediom, że pomimo swojej delikatności świetnie się z nimi tworzy. Mam nadzieję, że z łatwością przebrniecie przez tą ilość zdjęć i album będzie dla was inspiracją do podążenia w świat tworzenia albumów, który nie jest łatwy, ale daje tak wiele satysfakcji.
Życzę miłego dnia.
Agnieszka :*
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz