Witajcie :)
Przy mojej dzisiejszej inspiracji dla Was niezbędny okazał się mój mąż:)
On wykonał drewniany świecznik, a ja go ozdobiłam używając oczywiście,
niezawodnych miszmaszowych tekturek:)
W zeszłym roku pokazywałam okrągły świecznik na tea lighta,
a w tym roku, kolej na prostopadłościenny.
Same tekturki pocięłam tak, aby pasowały kompozycyjnie do wielkości świecznika.
Boki świecznika i tekturki pomalowałam złotą, metaliczna farbą.
Całość wcześniej zabejcowałam, bo lubię, gdy widoczna jest faktura drewna.
Wykonując świecznik wykorzystałam okrągłą ramkę z gwiazdkami.
Pozdrawiam serdecznie :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz